Prezentujemy kolejny wywiad :).
Z nami był Sławomir Kłos, który od tego sezonu został Dyrektorem ds. sportowych FASE. Nasz wieloletni trener otrzymał teraz bardzo odpowiedzialną funkcję w klubie. Dlatego też zapytaliśmy go o wiele ciekawych rzeczy. Co "nowego" w FASE? Przeczytajcie naszą rozmowę, a wszystkiego się dowiecie...
- Dzień dobry. Nowy sezon - nowe wyzwania. Dla Pana z pewnością szczególne. Jak widzi się Pan w nowej roli?
- Jestem związany z Football Academy Szczecin oraz FASE od samego początku istnienia tych projektów. Oba współtworzyłem i zawsze ciężko pracowałem na rozwój oraz pozytywną reputację akademii. Jestem dumny z faktu, że została mi powierzona rola osoby zarządzającej pionem sportowym oraz pracą naszych trenerów.
- Od zawsze stawiał Pan na ciągły rozwój. Zarówno siebie jak i swoich podopiecznych. W jaki sposób chce Pan więc wpłynąć na rozwój Akademii?
- Nasza akademia posiada solidne fundamenty, ale to wciąż młody projekt, który wysłał już w "świat" kilka perełek. Nasza kadra szkoleniowa ma za zadanie rozwinąć podopiecznych FASE pod względem piłkarskim, edukacyjnym, mentalnym oraz motorycznym. Nasz program opiera się właśnie o te cztery podstawowe fundamenty, które rozbijamy na mniejsze - ale równie istotne elementy. Moim głównym zadaniem jest tworzenie programu szkolenia, ciągle udoskonalanie go oraz monitoring pracy trenerów.
- Co zatem udało się wprowadzić do FASE wraz ze startem nowego sezonu?
- Piłka nożna nie toleruje stagnacji. Trzeba posiadać otwarty umysł i wyciągać wnioski. Wraz z nowym sezonem stworzyliśmy trzy nowe działy: Dział motoryki, dział fizjoterapii oraz dział metodologii. Trenerem koordynatorem działu motoryki został Paweł Chamera, działem fizjoterapii zarządza Pani Joanna Socha. Za obszar metodologii odpowiadam osobiście wraz z trzema najbardziej doświadczonymi trenerami FASE. Do naszego sztabu dołączył także Tomasz Drankowski, który odpowiada za opiekę nad najzdolniejszymi zawodnikami w naszym projekcie. Warto też zaznaczyć, że Przemysław Tomków został zatrudniony na pełny etat jako skaut główny na całą Polskę. Zmiany dotknęły bezpośrednio również trenerów, ponieważ podnieśliśmy wynagrodzenie miesięczne, wykupiliśmy najnowszy system do zarządzania procesem szkoleniowym (przyp. red. - UniCoach), wprowadziliśmy warsztaty, a także staże tematyczne dla trenerów.
- Sporo śmiałych zmian, jak na tak niewielki okres czasu...
- Co najlepsze - to jeszcze nie koniec. Postanowiliśmy również wzmocnić kadrę szkoleniową. Proces rekrutacyjny bez problemów przeszły dwie znane osobistości z naszego miasta: Robert Dymkowski oraz Piotr Lewandowski. Każdy miniony sezon daje nam nowe doświadczenia ale i możliwości. Chcemy się rozwijać i otaczać ludźmi z wiedzą oraz pasją.
- Warto wspomnieć o drużynie seniorów, która została zgłoszona do rozgrywek B-Klasy.
- Projekt "B-Klasa" to nasz pomysł na integrację trenerów. Należeć do tej drużyny mogą tylko: prezesi, dyrektorzy, trenerzy, przyjaciele FA lub FASE. Mamy wewnętrzny, niepisany regulamin. Głównym punkt, to czerpanie radości z gry i wspólne spędzenie czasu.
- Porozmawiajmy jeszcze o transferach. W minionym okienku odeszło wielu zawodników. Trafili oni do różnych znanych Akademii.
- Tak, to prawda. Jestem bardzo dumny, że wielu naszych podopiecznych było rozchwytywanych przez najmocniejsze akademie w Polsce m.in.: Legię Warszawa (Kacper Wnorowski, Bartosz Dziemidowicz), Lecha Poznań (Ksawery Kukułka, Hubert Szulc), Zagłębie Lubin (Filip Żywicki). Mamy również swoich reprezentantów we Włoszech. Gracjan Szyszka został graczem SPAL (Serie A), a Szymon Emche - Cremonese (Serie B). To pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku. Daliśmy szansę tym chłopakom a oni to maksymalnie wykorzystali. Jesteśmy "trampoliną" na wyższy poziom.