start / Aktualności / Aktualności

Jesień 21/22 w FASE U15. Trener Mateusz Otto: „Stać nas na grę o najwyższe lokaty."

Trzeci już wywiad podsumowujący rundę jesienną 2021/22 w wykonaniu naszych drużyn. Przed Wami rozmowa z trenerem FASE Szczecin U15, Mateuszem Otto. Dlaczego styl gry jest tak ważny? Co sądzi o poziomie ligi wojewódzkiej trampkarzy i czy zawsze znajdzie się potrzeba, aby coś poprawić w grze zespołu? Odpowiedzi na te pytania (i wiele więcej) znajdziecie w poniższym wywiadzie. Zapraszamy do lektury!

FASE: Gratulujemy awansu do CLJ U-15. Czy taki był główny cel na jesień? Jak trener podsumuje poczynania swojej drużyny w tej rundzie? Z perspektywy czasu, czy zmienilibyście coś w swoim zespole?

Mateusz Otto: Myślę, że pytanie to należy traktować dwutorowo. Z jednej strony trzeba spojrzeć na fakt, jak duży sukces w postaci awansu do Centralnej Ligi Juniorów udało nam się osiągnąć i nie sposób nie być zadowolonym z tego tytułu. Drugą kwestią, najważniejszą w pracy z młodzieżą, jest indywidualny progres każdego zawodnika. Osiągnięty przez nas sukces nie smakowałby tak dobrze, gdyby droga do niego prowadziła przez styl zaprzeczający rozwojowi młodych adeptów. W związku z tym tak długo, jak każdy zawodnik notuje sukcesywny progres, będziemy usatysfakcjonowani naszą pracą. Podsumowując, w przypadku pierwszego aspektu, w żadnym wypadku nic bym nie zmienił, ponieważ cel został osiągnięty. W drugiej kwestii - zawsze można zrobić coś lepiej, jednak obecnie jako sztab mamy czas na wyciągnięcie wniosków i ewentualne wdrożenie w życie udoskonaleń już po świętach.

FASE: Patrząc po Waszych wynikach, liga wojewódzka nie była dla Was problemem. Może oprócz jednej drużyny…

MO: Jestem zmuszony w tym momencie zaprzeczyć. Jasną sprawą jest, że rozstrzygające były mecze na szczycie, dlatego trzeba do nich zaliczyć spotkania z Pogonią oraz Arkonią. Pojedynki między tymi drużynami były kluczowe dla układu tabeli. Były również inne zespoły, które zagrały z nami bardzo dobre spotkania, na gorąco przypominam sobie, jak dobrze zaprezentowali się Błękitni Stargard, tudzież Gwardia Koszalin. Obowiązkowo należy docenić drużyny z niższych lokat, ponieważ wielu zawodników w topowych klubach, w tym u nas, przewinęło się przez pion szkolenia tych Akademii.

FASE: Które spotkanie było najcięższe i najbardziej wymagające podczas tej rundy?

MO: Pozwolę sobie wymienić więcej niż jedno spotkanie. Najtrudniejszym momentem tej rundy była dla nas jej końcówka. Na 3 kolejki przed końcem WLT trafiliśmy na 10-dniową kwarantannę. Dzięki wyrozumiałości i dobrej woli związkowych władz udało nam się dograć ligę. Ostatecznie wraz z barażami rozegraliśmy w ciągu 10 dni aż 5 meczów. Taki maraton był dla nas zdecydowanie najtrudniejszym i najbardziej wymagającym momentem tej rundy, który jednak przerodził się w ogromny sukces.

FASE: W takim razie które spotkanie mogliście zagrać o wiele lepiej?

MO: Pierwszy mecz z Pogonią. Zdecydowanie. Nie chodzi tu nawet o aspekty stricte piłkarskie, ponieważ wyglądało to nie najgorzej. Od strony mentalnej jednak trochę nas to wszystkich przerosło. Była to dla nas jednak świetna lekcja, jak się później okazało. Wyciągnęliśmy wnioski przed drugim spotkaniem, poprawiliśmy mankamenty i odwróciliśmy całą sytuację o 180 stopni.

FASE: Jak wyglądał mikrocykl przed rewanżem w CLJ U-15 z Gedanią? W jaki sposób przygotowywaliście się do drugiego spotkania?

MO: Tak jak już wcześniej wspomniałem, był to okres wyjątkowy, ponieważ natłok spotkań, które rozgrywaliśmy zaraz po kwarantannie, zaburzał regularny system pracy. Generalnie rzecz biorąc, staramy się przed każdym meczem pracować zgodnie z planem dostosowanym do rozwoju zawodników, a nie wygrywania meczów. Poświęciliśmy ten czas również na regenerację, która była nam potrzebna po tak intensywnym czasie.

FASE: Niebawem czekają was już wymagające sparingi. Jak przygotowujecie się pod CLJ-kę?

MO: Przede wszystkim nie zamierzamy robić żadnej rewolucji. Zawodnicy, którzy wywalczyli awans, mają pełne prawo skonsumować ten sukces. Pewne wzmocnienia są oczywiście potrzebne, bo w kadrze konieczna jest głębia, kiedy gra  na poziomie centralnym. Idąc dalej, okres zimowy nie będzie stricte podporządkowany pod konkretne rozgrywki, w których mamy występować. Raz jeszcze powtórzę: praca według określonego planu, skoncentrowana na rozwoju jednostek. Jeśli to będzie działało odpowiednio, wyniki również za tym przyjdą. Nasze zimowe sparingi, będą się opierały na drużynach z topu, tak jak w każdej przerwie pomiędzy rundami. Wierzymy, że gra z najlepszymi daje nam możliwość optymalnego rozwoju.

FASE: Czego można się spodziewać po tej drużynie w CLJ-ce? Walka o najwyższe cele, spokojne utrzymanie, czy może walka do samego końca o pozostanie w lidze?

MO: Mamy swoje cele, które uważamy za realne i o które będziemy do końca walczyć. Pozwolę sobie jednak zachować je w kręgu naszego zespołu. Na co nas stać? Na pewno nie będziemy chłopcami do bicia. Pokazaliśmy już w tym sezonie, na co nas stać, dlatego jestem przekonany o tym, że stać nas na grę o najwyższe lokaty.

<< wstecz dalej >>

udostępnij